![]() ![]() Zapraszamy na nowy serwis GKS Mamry Giżycko
2015-12-28
Szanowni Kibice, bardzo dziękujemy za odwiedzanie naszego serwisu przez wiele lat. Pierwszy wpis
(więcej) IX kolejka w Ornecie
2015-09-19
GKS MAMRY Giżycko IX kolejkę IV ligi rozegrali w Ornecie.
W 25 minucie spotkania na prowadzen
(więcej) Puchar Polski 2015/2016 grupa WM ZPN
2015-09-19
W dniu 16.09.2015 roku o godzinie 15:30 rozegrany został mecz w I rundzie Pucharu Polski 2015/20126
(więcej) VIII kolejka na kolejnym wyjeździe
2015-09-13
MAMRY Giżycko VIII kolejkę IV ligi rozegrały na kolejnym wyjeździe z POLONIĄ Pasłęk.
Pierwsza
(więcej) VII kolejka na wyjeździe...
2015-09-07
VII kolejkę IV ligi w dniu 05.09.2015 roku MAMRY rozegrały na wyjeździe w Janowcu Kościelnym.
(więcej) |
Powrót
Kiedyś „jaskinia lwa”, dziś – po prostu stadion w Giżycku
2012-05-07 / 17:15:44
Częściej w słupek niż do siatki…
… trafiali w sobotę czwartoligowi piłkarze giżyckich Mamr. W meczu z bardzo słabą Polonią Pasłęk nasi futboliści stracili kolejne dwa punkty.
Sobotnie starcie 13. z 14. drużyną tabeli (najsłabszych ofensywnie ekip) nie rozgrzało nielicznej publiczności. Od pierwszego gwizdka sędziego widać było, że pasłęczanie najchętniej w ciemno wzięliby bezbramkowy remis. Gra toczyła się głównie na połowie przyjezdnych, którzy od czasu do czasu prostopadłymi podaniami próbowali konstruować akcje zaczepne, ale te kończyły się grubo przed „szesnastką” gospodarzy. Niestety, niewiele dobrego można powiedzieć także o poczynaniach giżycczan, którzy długimi fragmentami grali bez pomysłu, dostosowując się do niskiego poziomu rywala. Cóż z tego, że Mamry miały przewagę w posiadaniu piłki, skoro dogodne sytuacje można było policzyć na palcach jednej ręki (najlepsze okazje miał Kamil Czurak). I kiedy wszyscy pogodzili się z bezbramkowym wynikiem do przerwy, Patryk Mazurkiewicz sfaulował (zdaniem arbitra, bo nasz obrońca twierdzi, ze jego wejście było czyste) napastnika Polonii i sędzia wskazał na „wapno”. Tomasz Augustyńczyk nie zmarnował okazji i do szatni w radosnych nastrojach udali się poloniści. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Efektem jeszcze większej niż w pierwszych trzech kwadransach przewagi giżycczan był wyrównujący gol autorstwa Piotra Reczka, który w 56. minucie po podaniu Grzegorza Biercia strzałem lewą nogą pokonał dobrze (a często także szczęśliwie) broniącego golkipera z Pasłęka. Więcej bramek w sobotnim spotkaniu nie padło, choć okazji do zmiany rezultatu gospodarze mieli jeszcze kilka. O największym pechu może mówić grający trener Krzysztof Koleśnik, po strzałach którego futbolówka dwukrotnie „całowała” słupki.
W najbliższy weekend Mamry wyjeżdżają do Olsztyna na mecz z rezerwami Stomilu.
bz
Fot. B. Zawadzki
![]()
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() dod. young
|
![]()
Brak kolejek.
|